Według doniesień wspomnianego dziennika pierwsza polska elektrownia atomowa ma zostać uruchomiona w 2029 r. "Rzeczpospolita" powołuje się na datę podaną przez PGE w korespondencji technicznej z Polskimi Sieciami Elektroenergetycznymi.

Poślizg w realizacji inwestycji miałby wynikać m.in. z konieczności przejęcia przez PGE EJ1 badań środowiskowo-lokalizacyjnych od firmy Worley Parsons, która miała je wykonać, ale nie dotrzymywała terminów kontraktu i umowa z nią została rozwiązana.

Przyczyną opóźnień ma też być przesunięcie czasowe dotyczące przetargu zintegrowanego, w ramach którego zostanie wyłonione konsorcjum dostarczające technologię i finansowanie – ten miał być ogłoszony na początku br., a stanie się to dopiero pod koniec roku.

Powodem poślizgu wg gazety ma też być m.in. brak pomysłu na rządowy system wsparcia dla inwestycji.

Za przygotowanie i wybudowanie elektrowni jądrowej o mocy około 3000 MW odpowiedzialna jest spółka PGE EJ 1. Według harmonogramu budowa pierwszego bloku ma ruszyć w 2020 r.