W swoim podsumowaniu EWEA zwraca uwagę na to, że zainstalowanie elektrowni o mocy łącznej 10 GW zajęło w UE blisko 20 lat, tymczasem kolejne 90 GW energii generowane jest na farmach, które powstały w sumie w ciągu 13 lat. Takie porównanie daje obraz ogromnego postępu w tej branży. Wolumen 100 GW przekłada się na możliwości zaopatrzenia w energię około 60 mln gospodarstw domowych.

Jak podaje prezes EWEA - Christian Kjaer, cytowany przez PAP „Aby wytworzyć taką ilość energii, jaką rocznie wytwarzają europejskie elektrownie wiatrowe, należałoby spalić 72 mln t węgla. Załadowanie takiej ilości surowca wymagałoby 750 tys. wagonów, których długość - jeżeliby się je połączyło - odpowiadałaby dystansowi z Brukseli do Buenos Aires”. W przełożeniu na gaz zaoszczędzone zostało 42 mln m3 paliwa za kwotę ponad 7,5 mld EUR.

Mimo zdecydowanego postępu w zakresie energetyki wiatrowej, sektor ten nadal ma ogromny niewykorzystany potencjał, dający ogromne możliwości, a zarazem również wpływa na ograniczenie emisji szkodliwych substancji do atmosfery i zwiększa bezpieczeństwo energetyczne. Wśród zalet wymienia się również rozwój technologii, a przez to firm oraz tworzenie tysięcy „zielonych” miejsc pracy.

W Polsce dotychczas istnieją instalacje o możliwości generowania z wiatru 2,2 GW energii.