Mamy pokłady, które leżą coraz głębiej, których koszty wydobycia (te czysto ekonomiczne, jak i ludzkie) stają się tak wysokimi, że węgiel wydobywany w Polsce przestaje być konkurencyjny na rynku światowym, a jego efektywne wykorzystanie pozostaje w sprzeczności z kryteriami określonymi w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju tj. oszczędnościami i korzystaniem z innowacji i wiedzy – mówiła podczas konferencji Gabriela Lenartowicz, poseł, członek sejmowej Komisji Ochrony Środowiska. 

Zwróciła także uwagę na to, że na wykorzystanie węgla w polskim sektorze energetycznym należy spojrzeć w szerszym kontekście. Wszystkie badania prowadzone w zakresie rozwoju zaawansowanych technologii niskoemisyjnego wykorzystania węgla w energetyce, związanie m.in. z zgazowaniem węgla, wykazują, że te technologie nie są w tej chwili ekonomicznie uzasadnione, ale postęp w tym zakresie może spowodować, że tak zastosowany węgiel stanie się paliwem konkurencyjnym, także na rynku międzynarodowym – tłumaczyła.

Jej zdaniem to właśnie koszty powinny być punktem wyjścia do analizy opłacalności innych alternatywnych czy odnawialnych źródeł energii, które są wymieniane w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju. W tym m.in. geotermii. Obecnie, biorąc pod uwagę zasoby polskie, 80% kraju taki potencjał posiada, ale charakter tego potencjału (o którym decydują takie czynniki jak: temperatura, zmineralizowanie czy koszt i wydajność odwiertu) sprawia, że jest to w zasadzie obecnie najdroższe medium, jeżeli chodzi o odnawialne źródło energii – powiedziała Gabriela Lenartowicz. Zdecydowanie bardziej efektywne z punktu widzenia kryteriów przywołanych w Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju  byłoby inwestowanie w technologie OZE w sektorze wodno-kanalizacyjnym – dodała. 

Czytaj także: "Szyszko: rząd stawia na geotermię. NIE dla "niestabilnych" źródeł"

Zobacz fotorelację z III Forum Ochrony Środowiska