Budową pierwszej polskiej elektrowni wiatrowej na Bałtyku zainteresowanych jest coraz więcej firm. Mimo postępów prac związanych z opracowaniem projektu takiej budowy wciąż nieznana jest potencjalna lokalizacja morskiej farmy wiatrowej. Tomasz Tarwacki z Polskich Sieci Elektroenergetycznych (PSE), w rozmowie z Radiem Szczecin, wskazał, że jedną z rozważanych opcji są rejony miejscowości położonych w woj. zachodniopomorskim.
Morska farma wiatrowa. Fot. Michael Rosskothen / Shutterstock
Chodzi o trzy polskie obszary na Bałtyku, w tym płyciznę około 20 km od Słupska, oraz lokalizację w rejonie Koszalina i Kołobrzegu, około 30 km od lądu. Jak zaznaczył Tarwacki, potencjał energetyczny w tych obszarach to nawet 8–10 GW.
Do tej pory, mimo sporego zainteresowanie projektem, tylko dwie firmy wystąpiły z wnioskiem o ustalenie lokalizacji i warunki budowy morskiej farmy wiatrowej – Polska Grupa Energetyczna (PGE) oraz Kulczyk Holding. Farmy miałyby być przyłączone do sieci na wysokości miejscowości Żarnowiec oraz Słupsk.
Energetyka morska jest jednym z najszybciej rozwijających się sektorów tej branży na świecie. Według szacunków do 2030 r. będzie on sześć razy większy niż obecnie. W polskiej części Morza Bałtyckiego farm wiatrowych na razie nie ma, ale kilka firm – w tym PKN Orlen, PGE oraz Polenerga (jeden z kluczowych aktywów Kulczyk Investments) – pracuje nad projektami w tym zakresie.
Przeczytaj także: Minister Tchórzewski o budowie morskich farm wiatrowych
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.