Spółki ZE PAK i Ørsted utworzyły konsorcjum na rzecz budowy morskich farm wiatrowych na polskich wodach Bałtyku. Wspólnicy (po 50% udziałów) wystąpią o pozwolenia lokalizacyjne w ramach drugiej fazy rozwoju rynku, gdzie polski rząd ma rozdzielić 11 lokalizacji o łącznej szacowanej mocy ok. 11 GW. Jeśli je uzyskają wezmą udział w aukcjach w 2025 i 2027 r. na wsparcie w postaci kontraktu różnicowego (CfD).
Fot. ilustr. bphoto Adobe Stock
Wnioski będą dotyczyć pozwoleń na wznoszenie i wykorzystywanie sztucznych wysp, konstrukcji i urządzeń w obszarach morskich Polski.
Przedsiębiorstwa planują też utworzenie funduszu na rzecz sprawiedliwej transformacji dla Wielkopolski Wschodniej z budżetem około 50 mln zł, by zapewnić bezpieczeństwo społeczne w regionie narażonym na negatywne skutki odejścia od węgla. Warunkiem jest uzyskanie pozwoleń lokalizacyjnych. Pieniądze mają posłużyć na tworzenie nowych miejsc, które zastąpią te utracone w wyniku wycofywania energetyki węglowej. Będą też przeznczone na inicjatywy edukacyjne i rozwój innowacyjnych gałęzi zielonej gospodarki.
ZE PAK w 2021 r. rozpoczął produkcję odnawialnej energii elektrycznej z największej w Polsce farmy słonecznej w Wielkopolsce położonej na zrekultywowanym terenie dawnej odkrywki węgla brunatnego. Firma inwestuje też w budowanie infrastruktury zielonego wodoru mającego wspierać dekarbonizację innych sektorów polskiej gospodarki.
Starszy wiceprezes i szef Europy kontynentalnej w Ørsted Rasmus Errboe podkreślił, że z każdym postawionym gigawatem z morskiego wiatru, zmniejsza się zależność od importu paliw kopalnych.
Przeczytaj także: PGE i Ørsted – badania geotechniczne dla morskiej farmy wiatrowej
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.