Tego rodzaju źródło energii przyczynić się może do uniezależnienia się Japonii od importu nośników energii. Równocześnie znacznie zmniejszyłaby się emisja szkodliwych substancji do atmosfery przez ten kraj.

Na razie jeszcze nie wiadomo, jak zapewnić bezpieczny sposób transportu paneli na orbitę oraz przesyłać energię na Ziemię. Prawdopodobnie może się to odbywać za pośrednictwem ustawienia w niezamieszkałych terenach anten, których zadaniem będzie przechwytywanie promieni laserów czy mikrofal.

W najbliższych latach na orbitę ma zostać wysłany satelita, którego zadaniem będzie testowanie technologii przesyłu energii. Zakłada się, że za 11 lat w Kosmosie będzie już zainstalowana prototypowa elektrownia o mocy , 10 megawatów. W kolejnych latach ma zostać zastąpiona stacją o mocy 250 megawatów. Celem projektu ma być pozyskiwanie energii aż sześć razy taniej, niż przy zastosowaniu technologii ziemskich.