Lot Solar Impulse rozpoczął się w bazie wojskowej Payerne w środę o godz. 6:51 czasu lokalnego, maszyna leciała z prędkością 35 km/h. Pewnym problemem było to, że Solar Impulse po starcie leciał zbyt szybko z silnym prądem wznoszącym, co uniemożliwiło pełne naładowanie litowo-polimerowych baterii. Podczas lotu samolot korzystał z energii zmagazynowanej w ciągu dnia w swoich bateriach. W nocy maszyna krążyła nad szwajcarską Jurą na wysokości 6500 m z szybkością ok. 42 km/godz. Był to pierwszy z serii lotów próbnych, które mają zakończyć się w ciągu 3 lat lotem dookoła świata.

Szybowiec Solar Impulse napędzany jest 4 silnikami elektrycznymi, o rozpiętości skrzydeł 80 m. Jego górna część płatów i kadłuba oraz centropłat są pokryte dwunastoma tysiącami ogniw słonecznych, przekazującymi energię elektryczną do baterii lekkich akumulatorów znajdujących się w kadłubie maszyny.

Maszyny w rodzaju Solar Impulse mogą w przyszłości pełnić rolę "latających obserwatoriów" meteorologicznych i naukowych, w wersjach bezpilotowych. Mogą być również maszynami wycieczkowymi i małego transportu na duże odległości, jako praktycznie nie emitujące gazów cieplarnianych.