Stanowisko ministerstwa jest takie, że Złoczew jest widziany jako odkrywka (...) atom nie stoi w sprzeczności z inwestycją w Złoczewie – wyjaśnił wiceminister energii Grzegorz Tobiszowski podczas posiedzenia parlamentarnego zespołu ds. inwestycji Złoczew. Dodał też, że w mocy pozostaje rządowy Program dla sektora górnictwa węgla brunatnego.

Tomasz Nowacki, dyrektor departamentu energetyki jądrowej w ministerstwie energii, przekazał jednocześnie, iż że budowa elektrowni jądrowej w okolicach Bełchatowa nie jest przesądzona.

Z punktu widzenia ewentualnej budowy elektrowni jądrowej, którą planujemy, lokalizacja bełchatowska ma pewne plusy w postaci rozwiniętej infrastruktury i jako taka może się wydawać na pewnym etapie atrakcyjna, ale za wcześnie, by przesądzać o lokalizacji na tym terenie  – powiedział Nowacki. Podkreślił, że pierwsza elektrownia atomowa miałaby raczej zostać zbudowana na północy, a nie w centrum kraju.

Postępowanie w zakresie udzielenia PGE koncesji na wydobycie węgla brunatnego w odkrywce Złoczew jest procedowane. Resort czeka na uzupełnienie wniosku przez przedsiębiorstwo.

Złoże węgla brunatnego Złoczew położone jest na terenie województwa łódzkiego w obrębie powiatów wieluńskiego i sieradzkiego, około 50 km w linii prostej od Elektrowni Bełchatów. Złoże zostało uznane za perspektywiczne w projekcie Polityki energetycznej Polski do 2040 r.

Przeczytaj także: Dwie zamiast jednej: rozszerza się plan budowy elektrowni atomowej