Jak wynika z raportu European Clean Air Center (ECAC), Polacy w wielu regionach oddychają coraz lepszym powietrzem. Autorzy opracowania postawili jednak sobie pytanie, czy poprawa jego jakości jest wynikiem polityki antysmogowej, czy raczej zmian klimatu, m.in. rekordowo ciepłych zim. Jak jest w rzeczywistości?
Fot. Elena Petrova / Adobe Stock
Gdzie zbadano poziom PM10?
Podczas badań analizie poddano średnioroczne stężenie pyłu PM10 w 11 stacjach pomiarowych siedmiu polskich miast: Krakowa, Zakopanego, Katowic, Warszawy, Gdańska, Bielska-Białej oraz Szczecina. Wybór tych punktów nie był przypadkowy – lokalizacje te posiadały najdłuższą, kompletną serię pomiarową między 2008 a 2019 r. w zakresie stężeń PM10 oraz parametrów pogodowych.
W pierwszej kolejności sprawdzano, jaki wpływ na różnicę w stężeniu pyłu w analizowanym okresie miały takie dane meteorologiczne, jak: temperatura powietrza, ciśnienie atmosferyczne, wysokość podstawy chmur, wilgotność względna, kierunek wiatru, prędkość wiatru oraz porywy wiatru. Następnie analizie poddano ilość i intensywność działań antysmogowych w danych miastach.
Sukces Krakowa
Okazało się, że największą poprawę jakości powietrza, wynikającą wyłącznie z działań podjętych przez człowieka, odnotowano w Krakowie. Między 2010 a 2019 r. poziom PM10, niezależnie od pogody, zmniejszył się tu o 23 µg/m3. Zdaniem autorów raportu, to dowód na to, że działania antysmogowe są bardzo skuteczne. W stolicy Małopolski trwa eliminacja tzw. kopciuchów, obowiązuje także uchwała antysmogowa.
Pozytywne wnioski płyną także z analizy stanu powietrza w Zakopanem, gdzie redukcja zanieczyszczeń (niezależna od czynników meteorologicznych) wyniosła 13 µg/m3. Taki rezultat można przypisać działaniom mieszkańców i samorządowców oraz dużemu udziałowi (40%) produkcji ciepła z nieemisyjnego źródła energii (geotermii) – podano.
Niepokojące dane ze stolicy i Trójmiasta
Co ciekawe, w niektórych miastach powietrze się pogorszyło, mimo pozytywnego wpływu warunków pogodowych. Taka sytuacja ma miejsce w Warszawie, gdzie stężenie PM10 wzrosło o 3,3 µg/m3, a także w Gdańsku – wzrost o 5,1 µg/m3, gdzie – zdaniem autorów opracowania – za generowanie nowych zanieczyszczeń odpowiadać może przemysł, z portem morskim na czele.
Wyniki opracowania pokazują wprost, że skuteczne działania mogą niezależnie od pogody przyczynić się do poprawy jakości powietrza. Biorąc pod uwagę działania, które doprowadziły do osiągnięcia najlepszego rezultatu w tej analizie, czyli likwidacja palenisk na paliwa stałe w Krakowie, należy zwiększyć wysiłki w tempie wymiany kotłów w całym kraju – wskazują autorzy ECAC.
Przeczytaj także: Kopciuchy wciąż zatruwają Polskę [ranking]
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.