26 radnych było za, a 22 przeciw. Nowelizacja uchwały antysmogowej dodatkowo wprowadza zakaz instalowania kotłów na węgiel i drewno w nowych domach, które mogą być podłączone do ciepła miejskiego, co wstrzymuje instalowanie kominków w nowych budynkach wielorodzinnych. Po konsultacjach społecznych nie zakazano natomiast spalania drewna w kominkach i kotłach.

To bardzo ważny dzień dla Warszawiaków i mieszkańców gmin okalających stolicę – decyzję radnych skomentował Piotr Siergiej, rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego (PAS) i lider Warszawy Bez Smogu. Szanse na oddychanie czystym powietrzem w stolicy w kolejnych sezonach grzewczych właśnie znacząco wzrosły. Gratulujemy radnym Sejmiku tak fundamentalnej i przełomowej decyzji. To również decyzja mająca wymiar symboliczny – w stolicy państwa uzależnionego od węgla nie będzie można spalać tego paliwa dodał.

W Krakowie, gdzie od trzech lat obowiązuje zakaz spalania węgla i drewna, zlikwidowano około 40 tys. kopciuchów. W efekcie stężenia PM10 oraz rakotwórczego benzo[a]pirenu spadły o ponad 40%.

Z badań prof. Czarnobilskiej wynika że w Krakowie, w latach 2008–2018 odnotowano spadek przypadków astmy u dzieci w wieku 7–8 lat z 22% do 9% badanej grupy – to prawie trzykrotny spadek. U dzieci starszych (16–17 lat) spadek był jeszcze wyższy: z 22% do 5% badanej grupy – informuje PAS.

Z badania Europejskiego Centrum Czystego Powietrza wynika, że aż 67% respondentów popiera zakaz spalania węgla w Warszawie i 57% popiera zakaz w „obwarzanku”. Uchwała to szansa na przyspieszenie tempa wymiany palenisk na węgiel – w stolicy wciąż dymi ponad 10,8 tys. takich instalacji.

Rezygnacja ze spalania węgla ma też sens ekonomiczny: od stycznia 2021 r. do marca 2022 r. węgiel podrożał w Polsce średnio o 101% (średnia cena groszku to 1980 zł/t). Na Mazowszu jest jeszcze droższy: w Warszawie ceny dochodzą do 2200 zł, a w Ostrołęce wahają się pomiędzy 1950 a 2200 zł.

Przeczytaj także: Program Czyste Powietrze: na Śląsku likwiduje się najwięcej kopciuchów