Wojewoda Wielkopolski zdecydował, że najnowocześniejsza linia wysokiego napięcia przetnie osiedle domków w Kamionkach i Borówcu. Według \"Gazety Wyborczej Poznań\", szanse ominięcia przez słupy domków jednorodzinnych są równe zeru.
Walka między mieszkańcami a energetykami trwała kilka lat do czasu, gdy wojewoda zdecydował, że sporny odcinek napowietrznej czterotorowej linii wysokiego napięcia relacji Plewiska - Kromolice przetnie Daszewice, Kamionki i Borówiec. Olbrzymie słupy staną w miejsce istniejącej starej linii, a a przewody będą przebiegać przez nowe osiedla: Długie i Wodnik. Inwestycja, która ma zagwarantować bezpieczeństwo energetyczne Poznaniowi, trafia na szybką ścieżkę legislacyjną - czytamy w "Gazecie Wyborczej Poznań".
Jedynie taki przebieg linii był możliwy, ponieważ Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych nie zgodziła się, by słupy stanęły w pobliskim lesie. Teraz Polskie Sieci Elektroenergetyczne żądają od Kórnika 50 mln 48 tys. 663 zł odszkodowania za blokowanie inwestycji.
Na chwilę obecną mieszkańcy mają 7 dni na odwołanie się od decyzji.
Jedynie taki przebieg linii był możliwy, ponieważ Generalna Dyrekcja Lasów Państwowych nie zgodziła się, by słupy stanęły w pobliskim lesie. Teraz Polskie Sieci Elektroenergetyczne żądają od Kórnika 50 mln 48 tys. 663 zł odszkodowania za blokowanie inwestycji.
Na chwilę obecną mieszkańcy mają 7 dni na odwołanie się od decyzji.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.