W ciągu kilku dni przyjęty przez KERM program zostanie opublikowany na stronie www.prezydencjaue.gov.pl, a potem ma zostać przyjęty przez Radę Ministrów.

Na listę najważniejszych kwestii polskiej prezydencji wpisano:

- obronność; Polska zadała sobie zadanie przekonania partnerów unijnych do wzmocnienia Europejskiej Agencji Obrony, by kupowała ona najdroższe uzbrojenie, z jakiego będą mogły korzystać wszystkie kraje UE. M.in. miałaby to być flota strategicznych samolotów transportowych. Polska chce też powołania nowego stanowiska zastępcy szefa unijnej dyplomacji, którego zadaniem ma być dbanie o rozwój europejskiego potencjału obronnego. Przedstawiciel ds. zagranicznych UE miałby prawo do zasiadania w Radzie Północnoatlantyckiej, dzięki czemu Unia mogłaby wpływać bezpośrednio na działanie NATO;

- politykę energetyczną; chcemy tak przygotować Europę, by nie została zaskoczona w przypadku odcięcia dostaw gazu przez Rosję. Na poczet bezpieczeństwa energetycznego mają zostać opracowane mechanizmy automatycznej pomocy krajowi, który ma problemy z gazem. UE musiałaby w tym celu zbudować tzw. interkonektorów, tzn. rurociągów, jakie połączą sieci gazowe poszczególnych państw UE;

- ochronę równej konkurencji; Polska chce doprowadzić do takiej sytuacji, kiedy w warunkach ewentualnego kryzysu gospodarczego poszczególne państwa nie będą faworyzować we wspieraniu własnego przemysłu (jak to obecnie czynią najbogatsze kraje);

- budżet Unii; aktualnie otrzymujemy z UE ponad 10 mld EUR rocznie i jesteśmy największym beneficjentem. Zatwierdzony budżet kończy się w roku 2013 r. Polska będzie walczyć o utrzymanie dotychczasowego budżetu, co nie będzie łatwe w sytuacji, kiedy wiele państw ucierpiało na kryzysie gospodarczym;


- Partnerstwo Wschodnie; Polska chce pomóc Ukrainie oraz rozwinąć program Partnerstwa Wschodniego.;

Na polskie przewodnictwo w UE wydamy 430 mln zł.