Unia Europejska przyjęła zobowiązanie zwiększenia redukcji szkodliwych dla atmosfery gazów do 2020 r. Wartość ta ma się zwiększyć z 20 do 30% w sytuacji, kiedy inne kraje zobligują się na tego samego rodzaju ograniczenia. Polska jest zdania, że podobne zobowiązania nie zostały przedstawione przez inne państwa, dlatego zamierza przedstawić stanowisko, z którego wynika, że na razie jest zbyt wcześnie na podejmowanie decyzji o tak znacznej redukcji emisji.

Polsce zależy również na tym, by po roku 2012 możliwe było sprzedawanie nadwyżek emisji CO2, jakie wynikają z protokołu z Kioto. Nasz kraj proponuje ograniczenie rocznej ilość uprawnień, jakie można sprzedać oraz  zdefiniowanie w umowach międzynarodowych, iż fundusze ze sprzedaży zostaną przeznaczane na cel dalszego ograniczania emisji oraz fundusz adaptacyjny do zmian klimatycznych.