Wiatr był tak silny, że powalał drzewa, które tarasowały drogi i ulice oraz spadały na linie wysokiego napięcia. Doszło do uszkodzeń linii energetycznych i trafostacji. Lubuscy strażacy interweniowali ok. 100 razy.

Najwięcej szkód odnotowano w miejscowościach  powiatu zielonogórskiego, ale także w okolicach Krosna Odrz., Żar, Nowej Soli czy Wolsztyna w Wielkopolsce. Na szczęście nie ma miejscowości całkowicie odciętych od napięcia.

Trwają prace nad usunięciem skutków wichury. Energetycy zapewniają, że z każdą godziną prąd będzie wracał do kolejnych domów. Obecnie działają tylko dwie z sześciu linii wysokiego napięcia.