Sytuacja w zakresie energetyki opartej na gazie jest szczególnie rozwojowa po tym, jak wiele krajów, w tym Niemcy, przestraszyło się skutków awarii w elektrowniach atomowych. Niemcy zatwierdzili już projekt, na podstawie którego w ciągu najbliższych lat będą rezygnować z atomu na rzecz czystych technologii i tych opartych na gazie.

Rosyjski Nowatek to firma wydobywająca i sprzedająca gaz. Obecnie prowadzi rozmowy z koncernem Energie Baden-Wuerttemberg AG z Niemiec. Chodzi o utworzenie energetycznej spółki joint venture, która miałaby się zająć produkcją prądu. Jeśli pomiędzy EnBW i Nowatek dojdą do porozumienia, to będzie ono warte około 800 mln EUR. Możliwe, że to nie jedyne transakcje.

Wcześniej Gazprom porozumiał się z RWE, czego skutkiem będzie dostęp Rosjan do elektrowni niemieckich, brytyjskich i tych z krajów Beneluksu, a dodatkowo zamierza budować nowe siłownie gazowe. Taki stan rzeczy bezpośrednio związany jest z decyzją Niemiec o odchodzeniu od energii z atomu. Tak dobrze lokalizując się w Europie Gazprom poważnie wzmocni swoją pozycję, a perspektywy dla sprzedaży rosyjskiego gazu wzrastają.

W konsekwencji porozumienia RWE i Gazpromu może dojść do zaprzestania realizacji gazociągu Nabucco. Miał on uniezależnić Europę od rosyjskich dostaw gazu. Teraz jednak, kiedy należące do konsorcjum, które miało budować ten rurociąg, RWE dogadało się z Rosjanami, inwestycja ta może nie dojść do skutku.

Rosjanie mają spory apetyt na europejski rynek energetyczny, a tak sprzyjających warunków do opanowania instalacji jeszcze nie mieli, dlatego od razu wykorzystują sytuację. Dziennik Gazeta Prawna powołuje się na dane mówiące o tym, że rezygnacja z atomu w Europie da szansę Rosji na przesył dodatkowych nawet 20 mld m3 błękitnego paliwa rocznie.