Miniona noc była szczególnie trudna dla mieszkańców woj. warmińsko-mazurskiego. Burze, grad i porywisty wiatr spustoszyły wiele terenów. Najbardziej ucierpiała miejscowość Bisztynek, gdzie zdewastowane zostało około 300 budynków, wiele samochodów, linie energetyczne itp. Trudna sytuacja panuje również na Śląsku i Opolszczyźnie.
Padający w Bisztynku grad miał wielkość kurzych jaj. Efektem jego spadania są zdewastowane budynki, podziurawione dachy i karoserie samochodów, potłuczone szyby. Strażacy intensywnie pracują nad zabezpieczaniem dachów folią, bo w najbliższych godzinach w tym rejonie ma spaść deszcz.
Z mniejszymi, ale też dotkliwymi skutkami nawałnic strażacy walczą m.in. w Lidzbarku Warmińskim czy Braniewie. Na Opolszczyźnie w wyniku przedwczorajszego gradobicia najbardziej ucierpiała gmina Ozimek. Poza poważnymi zniszczeniami domów i zabudowań gospodarczych mieszkańcy stracili również uprawy rolne. Na Śląsku także trwa szacowanie strat. Tam od wtorku straż interweniowała około 600 razy. Najczęściej pomoc była wzywana do wypompowywania wody lub do usuwania z dróg przeszkód w postaci np. powalonych wichurami drzew.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.