Panel ekspertów powołany przez rząd Japonii do zbadania katastrofy w elektrowni jądrowej Fukushima, do której doszło w marcu 2011 r., ocenił, że firma TEPCO, będąca operatorem siłowni, próbowała pomniejszać faktyczną skalę zniszczeń w obiekcie.
Jak wynika z raportu, „wykazywane przez TEPCO samozadowolenie z rzekomego bezpieczeństwa w elektrowni oraz złe zarządzanie zwiększyły rozmiar katastrofy”. Ponadto eksperci skrytykowali także rząd i krajową agencję bezpieczeństwa nuklearnego za promowanie energetyki jądrowej jako całkowicie bezpiecznej, bez wspominania o towarzyszących jej zagrożeniach.
Zdaniem specjalistów japoński raport częściowo wskazuje, że inne elektrownie atomowe w Japonii nie są przygotowane na katastrofy o dużym zasięgu.
Przypominamy, że 11 marca ub.r. po trzęsieniu ziemi o sile 9 w skali Richtera pojawiła się fala tsunami, która uszkodziła elektrownię Fukushima I. Nastąpiła tam awaria systemów chłodzenia i doszło do stopienia się prętów paliwowych w trzech reaktorach. W wyniku katastrofy zginęło lub zaginęło co najmniej 21 tys. osób.Po tym zdarzeniu w Japonii wyłączono wszystkie 50 komercyjnych reaktorów jądrowych. Na początku lipca pracę wznowił reaktor elektrowni Ohi.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.