Do eksplozji i pożaru doszło w górnej części 40-metrowego bloku energetycznego nr 1, który był wyłączony z powodu remontu. Ogień przeniósł się do bloku nr 2, ale po kilku godzinach strażacy opanowali pożar. Jego przyczyną był najprawdopodobniej wybuch pyłu węglowego. 

Jak poinformował dyrektor elektrowni Roman Walkowiak, nie pracują bloki energetyczne nr 1, 2, 3 i 4, zaś pozostałe cztery bloki pracują ze zmniejszoną mocą, dlatego nie ma zagrożenia dla dostaw energii. W pożarze ucierpiały cztery osoby z obsługi bloku. Ich rany są powierzchowne i nie zagrażają ich życiu. Są to oparzenia i lekkie urazy.

Na razie trudno oszacować straty powstałe w wyniku pożaru.

Podstawowym paliwem siłowni w Bogatyni jest węgiel brunatny, zaś bloki nr 5 i 6 współspalają także biomasę leśną i rolną. Udział produkcji energii elektrycznej Elektrowni Turów w produkcji krajowej w 2010 r. wyniósł około 7%. Jej moc osiągalna wynosi 1900 MW.