Średnia krajowa ilości wypadków niezmiennie oscyluje wokół wskaźnika na poziomie 12,47 na 1000 zatrudnionych osób. W lubińskiej spółce ten wskaźnik wynosi 7,52; przy czym dane Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że Dolny Śląsk jako region, gdzie działa bardzo dużo firm, zdecydowanie zawyża średnią. Tym bardziej zarząd lubińskiej firmy cieszą znakomite efekty wdrażanego programu BHP.

Motywująca rywalizacja

- Zdecydowaliśmy się na długoterminową akcję informacyjną  połączoną z akcją plakatową na wszystkich wydziałach - informuje Robert Krzysztoporski, kierownik działu BHP w Energetyka spółka z o.o. – I przyznam szczerze, efekty naszych działań spotkały się z ogromnie pozytywnym odzewem ze strony wszystkich pracowników. Co więcej, mam sygnały, że członkowie brygad nawzajem się niejako pilnują, wskazując kolegom ewentualne zagrożenia. Nasza załoga to wysoko wykwalifikowani specjaliści, którzy – co widać po wynikach programu – nie tylko są fachowcami w swojej dziedzinie, ale mają także ogromną odpowiedzialność za siebie i innych. Nie ukrywam, że to ogromnie cieszy – podkreśla Robert Krzysztoporski.

Trzy czwarte wydziałów bez żadnych wypadków podczas pracy

Do rywalizacji stanęło przede wszystkim 10 działów i wydziałów produkcyjnych czyli łącznie ponad 600 osób zatrudnionych  czasami w bardzo trudnych miejscach takich jak na przykład wydział E3 przy Hucie Miedzi Głogów, gdzie w procesie spalania wykorzystywany jest gaz gardzielowy czy też wydział W3 także przy Hucie Głogów, gdzie spółka utylizuje kwaśne ścieki powstające podczas produkcji koncentratu miedzi. Na obu tych wydziałach nie doszło do żadnego, nawet najlżejszego wypadku.
- Cała Grupa Kapitałowa KGHM, do której należy nasza spółka, wyznaje zasadę „zero wypadków” i konsekwentnie dąży do realizacji tego celu. Wyniki programu „Pracuj bezpiecznie” zdecydowanie wpisują się w te działania – przyznaje Adam Witek, prezes zarządu Energetyka sp. z o.o.

Edukacja przekłada się na wyniki finansowe

Spółka już podsumowała nie tylko efekty ludzkie, ale także finansowe akcji edukacyjnej. Okazało się, że w porównaniu do 2012 r., w mijającym roku zaoszczędzono z tytułu zdecydowanie mniejszej liczby zwolnień chorobowych 60 tysięcy złotych. Są i kolejne pozytywne strony stosowania w praktyce zaleceń BHP: spodziewany jest lepszy wynik finansowy za cały rok, ponieważ było bardzo niewiele przestojów związanych z wypadkami oraz obniżenie składki ubezpieczenia wypadkowego, a to kolejne oszczędności dla spółki. Nie tylko dzięki przemyślanym  plakatom i komunikatom, ale przede wszystkim dzięki świadomości i potrzebie pracowników, aby pracować bezpiecznie.   

Robert Krzysztoporski dodaje jeszcze na koniec: - Być może pewną zachętą była zapowiedź przekazania 50 złotych na każdego pracownika do wykorzystania na imprezy integracyjne, ale tylko pod warunkiem, że podczas trwania programu nie będzie żadnego wypadku. Część brygad już wspólnie świętowała.