Zaraz po wyłączeniu prądu rozpoczęła się ewakuacja budynków, w których przestały działać wszystkie urządzenia wykorzystujące energię, nie było światła, nie działały windy. W szpitalach uruchomiono generatory i wyknywano tylko niezbędne operacje. Awaryjne zasilanie wykorzystywały też takie służby, jak policja czy straż pożarna. W wyniku zdarzenia od prądu odcięte zostały praktycznie wszystkie budynki użyteczności publicznej w Detroit.

Trwa ustalanie przyczyn awarii.