Elektrownia Huaneng o mocy 845 MW zużywała 8 mln ton węgla rocznie. Była jedną z czterech elektrowni węglowych, które władze zdecydowały się zamknąć ze względu na niedopuszczalne stężenie trujących substancji w powietrzu i smog, z którym zmaga się Pekin przez znaczną część roku.

Burmistrz miasta, Cai Qi, powiedział: zamiana węgla na czystą energię nie jest jedynie sposobem na walkę ze smogiem, ale też efektem zmian, które wprowadza operator elektrowni.

Czy to wystarczy?

Rzecznik chińskiego oddziału Greenpeace, Liansai Dong, wyjaśnia, że władze podejmują też inne działania na rzecz walki ze smogiem. Wygaszanie elektrowni węglowych czy utworzenie strefy "bezwęglowej" w centrum Pekinu to dopiero początek. Pekin nie jest w stanie poradzić sobie samodzielnie z tym problemem. Sąsiednie prowincje, takie jak Hebei, powinny rozwijać odnawialne źródła energii oraz przyspieszyć wygaszanie elektrowni węglowych oraz innych urządzeń, które działają w oparciu o energię z węgla - dodaje.

Rzecznik przypomina również o tym, że nawet gaz zanieczyszcza powietrze tlenkiem azotu. Na koniec apeluje: jeśli chcemy rozwiązać problem zmian klimatycznych i zanieczyszczenia powietrza, którego przyczyną jest węgiel i paliwa kopalne, musimy zwrócić się w kierunku odnawialnych źródeł energii. 

Premier Chin, Li Keqiang, zapewnia: Chiny dadzą odpór smogowi, aby czyste niebo nie musiało być w przyszłości luksusem