Od dzisiaj USA całkowicie wstrzymują wdrażanie w życie niewiążącego porozumienia paryskiego oraz drakońskich finansowych i gospodarczych obciążeń, które umowa ta nakłada na nasz kraj – powiedział Donald Trump, ogłaszając decyzję.

Zdaniem prezydenta Stanów Zjednoczonych zawarte w Paryżu porozumienie przynosi korzyści innym krajom, a nie Stanom Zjednoczonym. Jednocześnie podkreślił, że taka decyzja przyniesie korzyści amerykańskiemu sektorowi energetycznemu.

Co to jest porozumienie paryskie?

Porozumienie paryskie zostało zawarte w 2015 r. na konferencji klimatycznej ONZ w Paryżu. Zostało ratyfikowane przez 147 państw z całego świata. Stany Zjednoczone przystąpiły do niego we wrześniu 2016 r.

Kraje, które przystąpiły do porozumienia paryskiego, zobowiązały się do działań na rzecz ograniczenia średniej temperatury na świecie w porównaniu z epoką przedindustrialną do, jeżeli to możliwe do 1,5oC. Aby to uczynić, obniżona musi zostać globalna emisja gazów cieplarnianych. Co ciekawe, Stany Zjednoczone zajmują drugie miejsce (zaraz po Chinach), biorąc pod uwagę wielkość emisji gazów cieplarnianych. Porozumienie paryskie ma wejść w życie w 2020 r. 

Przeczytaj również: "Norwegia z ambitnymi planami redukcji CO2"