• Elektrownia Łagisza posiada 700 MW mocy elektrycznej oraz 301,2 MW cieplnej
  • Podstawowym paliwem jest węgiel kamienny.
  • Zakład znajduje się w Będzinie

Nowa stacja demineralizacji wody w Elektrowni Łagisza w Będzinie rozpoczęła już pracę. Została zbudowana, bo woda złej jakości powoduje korozję w urządzeniach energetycznych. Realizacja tej inwestycji kosztowała ponad 40 mln zł. Nowa instalacja działa w oparciu o techniki membranowe. Dzięki temu w procesie uzdatniania wody zminimalizowano zużycie chemikaliów; częściowo zamiast agresywnych chemikaliów wykorzystywany jest prąd elektryczny.

W nowej stacji proces wstępnego uzdatniania dostosowano do parametrów wody w rzece Przemszy, czyli nowym źródle zasilania. Pierwszym krokiem w procesie uzdatniania wody w Elektrowni Łagisza jest uzdatnianie wstępne. Następnie dochodzi do ultrafiltracji ciśnieniowej i odsalania właściwego. Docelowe właściwości woda osiąga dzięki końcowej demineralizacji. Budowa nowej stacji związana była też z planowanym wyłączeniem bloków 120 MW, z których wody odpadowe zasilały dotychczasową instalację demineralizacji.


Dzięki nowej stacji zapewniona została ciągłość dostaw wody zdemineralizowanej i zmiękczonej dla urządzeń wytwórczych oraz kotłów szczytowo-rezerwowych w Elektrowni Łagisza, a także na potrzeby uzupełnienia jej obiegów ciepłowniczych – wyjaśnia prezes Kazimierz Szynol.

Elektrownia Łagisza posiada 700 MW mocy elektrycznej zainstalowanej oraz 301,2 MW mocy cieplnej osiągalnej. Daje możliwość podłączenia ciepła do prawie 20 tys. lokali mieszkalnych w Dąbrowie Górniczej i Będzinie, a także części Sosnowca. Podstawowym paliwem jest węgiel kamienny.

Przeczytaj także: Statki, pojazd podwodny, samolot – Orlen skończył badać Bałtyk