Sejm, nowelizując ustawę, chciał wprowadzić nową definicję drewna energetycznego, mówiącą o tym, iż tym drewnem może być m.in. surowiec drzewny, który nie jest drewnem tartacznym i skrawanym, stanowiącym dłużyce, kłody tartaczne i skrawane, produkty uboczne będące efektem przetworzenia surowca drzewnego.

Ministrowie, którzy przygotowali nowe przepisy, chcą w ten sposób umożliwić zagospodarowanie zalegającego w lasach drewna (może go być nawet 2 mln m3). To, że drewno nie jest odbierane, spowodowała pandemia, w związku z czym surowiec zajmuje miejsce i przeszkadza leśnikom, nie pozwalając na dalszą wycinkę i prowadzenie zadań ochronnych.

Nowela ma mieć charakter czasowy i ma obowiązywać od 1 października br. do 31 grudnia 2021 r. W tym okresie do energetyki ma trafić niepełnowartościowe drewno, a przepisy pozwolą na uruchomienie lokalnej biomasy.

Przeczytaj także: Przyspieszenie programu budowy elektrowni atomowej w Polsce