Celem programu NFOŚiGW jest obniżenie wykorzystania energii i paliw emisyjnych w publicznym transporcie zbiorowym oraz rozwój zielonej, inkluzywnej mobilności.

Zgodnie z „Polityką energetyczną Polski 2040”, od 2025 r. każdy przetarg na autobus w miastach powyżej 100 tys. mieszkańców dotyczyć będzie pojazdów zeroemisyjnych, tj. elektrycznych lub na wodór. Program „Zielony transport publiczny”, finansowany z KPO, będzie wspierał ten cel. To oznacza, że – mając na uwadze cykl życia autobusów miejskich – do 2030 r. w największych miastach nie powinny jeździć autobusy inne niż zeroemisyjne – powiedział minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.

Wprowadzanie do floty ekologicznych autobusów ma przełożyć się na zmniejszenie emisji CO2 co najmniej o 18 416 ton/rok, ograniczenie emisji pyłów o średnicy mniejszej niż 10 mikrometrów (PM10) o 0,052 ton/rok oraz emisji tlenków azotu o 13,611 ton/rok.

Jak podaje NFOŚiGW, samorządy będą mogły ubiegać się o dofinansowanie w wysokości od 20% do 80% na zakup lub leasing takich pojazdów i szkolenie kierowców oraz do 25% wsparcia na rozwój infrastruktury ładowania na własne potrzeby – budowę nowych lub modernizację istniejących stacji ładowania. Wysokość dofinansowania jest uzależniona m.in. od liczby mieszkańców i rodzaju transportu publicznego. Na realizację tych celów przeznaczono 1 mld zł. Pozostałych 200 mln zł to środki na pożyczki. Nabór prowadzony będzie od 1 września do 20 grudnia br.

Przeczytaj także: W Wielkiej Brytanii powstaje „niskoemisyjny” wiadukt