Jak zapowiada minister gospodarki, Waldemar Pawlak, uwolnienie cen energii jest możliwe od 1 stycznia 2009 r. w sytuacji, gdy do tego czasu rynek będzie dostatecznie konkurencyjny. Konsument mógłby wybrać tego dostawcę, który oferowałby lepszą cenę za energię.
Jakkolwoek szef Urzędu Regulacji Energetyki (URE), Mariusz Swora, w lutym br. mówił, że od 1 stycznia 2009 r. uwolnione zostaną ceny energii dla gospodarstw domowych, to we wtorek kanał TVN CNBC Biznes poinformował, na podstawie nieoficjalnych informacji, że do dalszej liberalizacji rynku w tym termiine nie dojdzie.
wnp.pl powołując się na środowy "Parkiet" pisze, że ten dotarł do decyzji Komisji Europejskiej z 11 września br., w której komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług Charlie McCreevy uznał, że polski rynek energetyczny nie jest konkurencyjny. Tymczasem Swora zapowiadał wcześniej, że jeśli polski rynek będzie konkurencyjny, to wówczas stawki opłat za prąd nie będą kontrolowane już w żadnym jego segmencie.
Media podają, że zniesienie taryf dla gospodarstw domowych od stycznia przełoży się na podwyżki cen energii elektrycznej o 20-50%. Kalkulacje te są oparte na kontraktach na 2009 r., które na rynku energii są wciąż nieliczne.
wnp.pl powołując się na środowy "Parkiet" pisze, że ten dotarł do decyzji Komisji Europejskiej z 11 września br., w której komisarz ds. rynku wewnętrznego i usług Charlie McCreevy uznał, że polski rynek energetyczny nie jest konkurencyjny. Tymczasem Swora zapowiadał wcześniej, że jeśli polski rynek będzie konkurencyjny, to wówczas stawki opłat za prąd nie będą kontrolowane już w żadnym jego segmencie.
Media podają, że zniesienie taryf dla gospodarstw domowych od stycznia przełoży się na podwyżki cen energii elektrycznej o 20-50%. Kalkulacje te są oparte na kontraktach na 2009 r., które na rynku energii są wciąż nieliczne.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.