Przemawiając na międzynarodowym forum ekonomicznym w Petersburgu, minister do spraw zasobów naturalnych Yuri Trutnev powiedział, że jego propozycja została zaprojektowana, żeby chronić rosyjski interes narodowy.
Według planu Trutneva firmy zagraniczne lub te z 50 proc. udziałem kapitału zagranicznego, nie będą mogły wytwarzać więcej niż 70 milionów ton ropy naftowej i 50 miliardów metrów sześciennych gazu. Ministerstwo początkowo mówiło o 150 milionach ton ropy i 1000 miliardów metrów sześciennych gazu.

Trutnev zasugerował, że zaproponowane ograniczenia mogą w szczególności uderzyć w TNK-BP, angielsko-rosyjskie przedsiębiorstwo joint venture. Nowe propozycje mają być częścią projektu prawa, które przygotowywane jest od ponad dwóch lat. Zostały one przedstawione przez prezydenta Rosji Władimira Putina jako tworzenie "przewidywalnych, precyzyjnych i jasnych" zasad.

Trutnev wyróżnił ConocoPhillips, amerykański koncern naftowy, który ma mniejszościowe udziały w Łukoilu, jako preferowany model współpracy. Ale analitycy twierdzą, że nowe zasady zwiększą krajową dominację Gazpromu, kontrolowanego przez państwo gazowego monopolisty rosyjskiego i Rosneftu, należącego do państwa koncernu naftowego.

Propozycje pojawiły się trzy dni po tym jak Rosja zgodziła się na włączenie traktatu energetycznego - dokumentu promującego otwarcie dostępu do infrastruktury naftowej i gazowej - do końcowego oświadczenia ministrów finansów grupy G8.