Zdaniem ekspertów rynku paliwowego w polskiej części Morza Bałtyckiego znajduje się niewiele ropy naftowej. Jej wydobycie może zaspokoić tylko kilka procent krajowego zapotrzebowania.

Wydobycie ropy z pokładów znajdujących się pod dnem Bałtyku zamierza rozpocząć przed końcem przyszłego roku Lotos. Niedawno spółka zawarła umowy z Polskimi Inwestycjami Rozwojowymi, Bankiem Gospodarstwa Krajowego i bankiem Pekao ws. emisji obligacji. Wpływy z ich emisji zostaną przekazane na eksploatację bałtyckiego złoża B8.
B8 to jedno z największych w Polsce złóż ropy, jednak mimo wszytko jest ono stosunkowo niewielkie. Zasoby przemysłowe B8 to około 3,5 mln ton. Nie ulega jednak wątpliwości fakt, że dla spółki Lotos Petrobaltic jest to istotna inwestycja. Na rozpoczęcie wydobycia potrzebne jest około 1,8 mld zł. Wkład LP wyniesie około 800 mln zł.
Lotos planuje, że przed końcem 2017 r. rozpocznie też wydobycie gazu ziemnego ze złóż B4 i B6. Ich łączne zasoby to około 4 mld m3, a wydobycie roczne ma się kształtować na poziomie 250 mln m3.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.