Lepsze wykorzystanie węgla w przyszłości ma umożliwić rozwój tzw. czystych technologii węglowych, wśród których znajduje się naziemne i podziemne zgazowanie węgla. Są one postrzegane również jako działania mające znaczenie w dywersyfikacji dostaw surowców energetycznych do Polski.

Naziemne zgazowanie węgla jest mało opłacalne, ponieważ wymaga stworzenia rozbudowanej, kosztownej infrastruktury. Z kolei metoda podziemnego zgazowania węgla (PZW) nigdzie dotąd – poza Uzbekistanem – nie była wdrażana na szerszą skalę. Wykorzystanie tej technologii zależy bowiem głównie od specyficznej budowy geologicznej regionu – podkreśla NIK.

Autorzy raportu zwracają uwagę, że wg spółek z branży wydobywczej technologia podziemnego zgazowania węgla stanowi alternatywną metodę wydobycia niewielkich pokładów surowca zalegających na dużych głębokościach, a pozyskiwanie paliwa metodami konwencjonalnymi  jest nieopłacalne lub niewykonalne.

Resort gospodarki niewystarczająco wspiera rozwój czystych technologii węglowych

Zdaniem NIK resort gospodarki nie podejmował wystarczających środków w celu wspierania rozwoju czystych technologii węglowych lub były one nieefektywne. W ostatnim pięcioleciu nie zapewnił też skutecznego planowania i monitorowania projektów badawczych oraz inwestycyjnych.

Jakkolwiek technologia zgazowania węgla została ujęta w strategicznych dokumentach rządowych, to przyjęta polityka nie wymuszała odpowiednich działań w branży górniczej, energetycznej i chemicznej.

Kontrolerzy podkreślają, że liczne zaniedbania wpływają na znaczące opóźnienie w zakresie wdrożenia podziemnego zgazowania węgla na skalę półprzemysłową czyli demonstracyjną. Szacowany realny termin wdrożenia technologii na skalę przemysłową określono na rok 2030.

Badania naukowe dot. zgazowania węgla

NIK przypomina, że w ramach strategicznego programu badań naukowych od 2010 r. realizowane jest zadanie badawcze pn. Opracowanie technologii zgazowania węgla dla wysokoefektywnej produkcji paliw i energii elektrycznej. Jest ono finansowane przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju (NCBR).

W roku 2014 r. w KWK „Wieczorek” przeprowadzona została z sukcesem próba podziemnego zgazowania węgla. Zgazowano około 245 ton węgla i uzyskano około 1 mln m3 syngazu.
Okazało się jednak, zarówno na podstawie polskich, jak i australijskich badań, że metoda ta nie jest całkowicie bezpieczna. Aby możliwa była pełna ocena bezpieczeństwa technologii, konieczne jest  przetestowanie instalacji demonstracyjnej.

Środki przeznaczone przez Narodowe Centrum Badań i Rozwoju na projekty badawcze to około 78 mln zł, a łącznie z wkładem finansowym lub rzeczowym partnerów przemysłowych jest o ponad  96 mln zł.

Izba podkreśla, że „nadzorowane przez NCBR jednostki oszczędnie wydatkowały przekazane środki, przeznaczając je na zakup aparatury badawczej i innych zasobów, niezbędnych do przeprowadzenia badań”. Jednak zwróciła też uwagę na „nieprawidłowe zarządzanie wolnymi środkami przez jednostki podległe Narodowemu Centrum (przede wszystkim z powodu braku analiz bieżących potrzeb finansowych beneficjentów przez Centrum). W konsekwencji na kontach tych jednostek pozostawały niewykorzystane, wysokie kwoty dotacji”.

Jako nieefektywny określono system monitorowania projektów przez NCBiR.

Co zrobić, żeby wdrożyć czyste technologie węglowe w Polsce?

Zdaniem NIK wdrożenie czystych technologii węglowych w Polsce wymaga podjęcia intensywnej współpracy pomiędzy przedstawicielami administracji państwowej i partnerami przemysłowymi. Ich działania powinny zapewnić wsparcie przedsiębiorcom w początkowym okresie wdrażania tych rozwiązań.

Konieczne są też zmiany w przepisach. Prawo powinno gwarantować przedsiębiorcom, że projekt komercyjny będzie mógł zostać zrealizowany w perspektywie długoterminowej. Zgodnie z obecnie obowiązującym prawem geologicznym i górniczym technologia podziemnego zgazowania węgla nie jest traktowana jako jedna z form wydobycia węgla. NIK podkreśla, że „w ocenie ministra środowiska zmiany w prawie nie są możliwe bez uzyskania pewności, że czyste technologie węglowe są bezpieczne dla środowiska. Aby można to było ocenić, konieczne jest wdrożenie wersji demonstracyjnej eksperymentu, jednak to dopiero dalsza perspektywa” – czytamy w podsumowaniu raportu Izby.