Jak podkreślono w raporcie NIK, „w spółce opracowane zostały kompleksowe procedury przeprowadzania czynności eksploatacyjnych, a także zasady nadzoru nad wykonywaniem tych prac. Również zasady prowadzenia nowych inwestycji sieciowych były w spółce ściśle uregulowane stosownymi procedurami, zgodnie z którymi konstruowano umowy z wykonawcami robót i firmami sprawującymi nadzór nad budowami”.

Kontrolerzy podliczyli, że w sieci eksploatowanej przez GAZ-SYSTEM częstotliwość występowania awarii utrzymywała się w okresie objętym kontrolą na poziomie ok. trzydziestu rocznie. Nie miały one związku z wiekiem eksploatowanych gazociągów.

Zwrócono jednak uwagę, że podczas budowy gazociągów, mimo sprawowanego nadzoru, występowało ryzyko nieprzestrzegania zasad realizacji robót oraz stosowania niewłaściwych technologii. „Pracownicy GAZ-SYSTEM S.A. kontrolowali realizację obowiązków wykonywanych przez nadzór budowlany, ale przypadki pięciu awarii z 2013 r. wskazują na konieczność wzmożenia tego rodzaju kontroli” – czytamy w raporcie.

Spółka działa w oparciu o kompleksowe procedury przeprowadzania czynności eksploatacyjnych, a także zasady nadzoru nad wykonywaniem tych prac. NIK podkreśla, że „przestrzeganie ustalonych reguł podlegało cyklicznym wewnętrznym audytom, których wyniki wykorzystywane były do usuwania stwierdzonych uchybień”. Uchybienia związane były głównie z niepełnym dokumentowaniem przeprowadzanych czynności, ale nie miały wpływu na obniżenie stopnia bezpieczeństwa gazociągów.

Na potrzeby budowy gazociągów opracowano procedury, zgodnie z którymi konstruowano umowy z wykonawcami robót i firmami sprawującymi nadzór. Przykładem odstąpienia od wymaganego reżimu prac przez wykonawców była awaria, do jakiej doszło w 2013 r. podczas budowy gazociągu w okolicach Jankowa Przygodzkiego.