W ostatnich miesiącach węgierski rząd wstrzymywał się z decyzją i zatwierdzaniem pozwoleń dotyczących budowy gazociągu przez terytorium tego kraju. Zdaniem analityków służyło to wynegocjowaniu możliwie najkorzystniejszych cen gazu dostarczanego przez Gazprom. Na razie nie wiadomo, jakie zapadły na wczorajszym spotkaniu ustalenia, jednak sprawa ma być rozstrzygnięta do końca tego miesiąca.

South Stream będzie służyć do przesyłu gazu z Rosji do Europy Południowej i Środkowej. Odległość pomiędzy Rosją a Bułgarią ma być pokonana morskim odcinkiem poprowadzonym po dnie Morza Czarnego.