Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) oddalił odwołanie Niemiec ws. gazociągu OPAL. Tym samym uznał za zasadne odwołanie od decyzji Komisji Europejskiej (KE) zwalniającej rurociąg z obowiązku stosowania regulacji unijnych. Decyzję tę zaskarżyła Polska, zwracając uwagę na fakt, że narusza ona zasadę solidarności energetycznej i umożliwia wykorzystanie niemal całej przepustowości gazociągu przez rosyjski Gazprom.
Fot. Rawf8 / Adobe Stock
Postępowanie dotyczyło zasad korzystania z gazociągu OPAL, który stanowi lądowe przedłużenie Nord Stream na terytorium Niemiec. W 2016 r. KE na mocy decyzji zwolniła OPAL z konieczności stosowania unijnych przepisów, które zakazywały monopolizowania infrastruktury przesyłowej.
Zdaniem polskiego rządu organ nie zbadał wpływu wyłączenia regulacyjnego dla rurociągu na bezpieczeństwo energetyczne Polski, Litwy i Łowy. Sąd UE w Luksemburgu przyznał Polsce rację już w 2019 r., ale orzeczeniu sprzeciwili się Niemcy, odwołując się do TSUE i kwestionując prawne znaczenie zasady solidarności energetycznej.
Obecny wyrok TSUE jest ostateczny. W praktyce oznacza to, że rurociąg OPAL będzie podlegał regulacjom, które uniemożliwią monopol na korzystanie z gazociągu.
Gazociąg OPAL to niemiecki rurociąg do przesyłu gazu ziemnego relacji północ-południe. Stanowi wschodnią odnogę Gazociągu Północnego (Nord Stream). Jego trasa prowadzi od miejscowości Lubmin k. Greifswaldu (granica polsko-niemiecka), wzdłuż granicy z Polską, w kierunku Czech i Słowacji. Ma 470 km długości. Do użytku oddany został w 2011 r.
Przeczytaj także: Ostrzejsze sankcje na budowę gazociągu Nord Stream 2
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.