Pierwszy pomysł to gazociąg  o długości 2737 km biegnący ze złoża w Prudhoe Bay do kanadyjskiej prowincji Alberta.  Następnie przez sieć istniejących rurociągów gaz miałby docierać do północnoamerykańskich odbiorców. Druga opcja to budowa rurociągu z North Slope do portu Valdez. Tam gaz byłby skraplany i tankowany na statki LNG. W postaci płynnej trafiłby zarówno do USA jak i na rynki międzynarodowe.

Koszt gazociągu w wersji kanadyjskiej to 32 mld USD. Budowa krótszej nitki do Valdez szacowana jest na ponad 20 mld USD. Projekt jest wspólnym przedsięwzięciem firm TransCanada i ExxonMobil.