• Budowa kopalni w Rybniku ma oznaczać wzrost zanieczyszczenia powietrza
  • Przewidywana ilość odpadów to 4,5 tys. ton dziennie
  • Samorządowcy obawiają się szkód górniczych na terenach zabudowanych

Władze Rybnika poinformowały, jakie uwagi zgłoszą do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) w Katowicach. Po zapoznaniu się z raportem, najbardziej druzgocące dla mnie są kwestie związane z zanieczyszczeniem powietrza, które wzrośnie katastrofalnie. Zakładana emisja pyłu zawieszonego PM10 to 780 kg/rok zaś pyłu PM2,5 około 78 kg/rok pyłu PM 2,5. Nie wyobrażam sobie, że zanieczyszczenie miasta może jeszcze wzrosnąć – mówi Piotr Kuczera, prezydent Rybnika.

Jak dodaje prezydent Kuczera, raport nie zwiera informacji o zagospodarowaniu odpadów wydobywczych, których wydobycie ma wynosić 4,5 tys. ton dziennie, nie wyobrażam sobie składowania tego typu odpadów na terenie Rybnika.


Władze miasta obawiają się także dewastacji lasów w obszarze Cysterskich Kompozycji Krajobrazowych oraz terenów rekreacyjnych w dzielnicy Paruszowiec. Wskazują także, iż budowa kopalni w Rybniku zmieni układ stosunków wodnych, rzek, potoków, stawów.

Prezydent Kuczera wskazuje również m.in. na możliwe szkody górnicze w budynkach. Ponadto zapowiedział, że nie sprzeda działek należących do miasta, a przebiegających przez teren planowanej kopalni. Zleci analizę możliwych zmian w planach zagospodarowania przestrzennego obszaru, na którym ma powstać kopalnia.

Piotr Kuczera namawia mieszkańców do zgłaszania uwag do RDOŚ. Zachęcam wszystkich mieszkańców, szczególnie tych, którzy znajdują się w obszarze działania planowanej kopalni, do zgłaszania uwag do tego raportu, tylko wspólnymi siłami jesteśmy w stanie zatrzymać ten proces – mówi prezydent Rybnika.  

Z kolei prezes spółki Bapro Marek Budziński, w rozmowie z Polską Agencją Prasową, stwierdził, że jego zdaniem budowa kopalni w Rybniku oznacza korzyści dla miasta.

Przeczytaj także: Jak i po co kopalnia może odzyskiwać wodę?