W skład konsorcjum, które miałoby kupić od Gazpromu gaz techniczny dla Ukrainy, niezbędny jej do wznowienia przesyłu przez swoje terytorium rosyjskiego surowca do Europy, mogą wejść niemiecki E.ON Ruhrgas i francuski GDF Suez- poinformował w piątek wiceprezes rosyjskiego koncernu Aleksandr Miedwiediew. Wcześniej akces do konsorcjum, którego powołanie zaproponował w czwartek premier Rosji Władimir Putin, zgłosił włoski Eni.

Według Miedwiediewa, do konsorcjum mogą też przyłączyć się niemiecki Wingas, austriacki OMV i holenderski Gas Terra.
Wiceszef Gazpromu przekazał, że tekst porozumienia o utworzeniu konsorcjum jest już gotowy i może zostać podpisany jeszcze przed sobotnim szczytem gazowym w Moskwie.
Miedwiediew ujawnił, że konsorcjum będzie kupować gaz po 450 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Taka - podkreślił - jest obecnie cena rynkowa paliwa dla Ukrainy. Strona ukraińska miałaby zwrócić pieniądze za ten gaz, gdy pozwoli jej na to sytuacja finansowa.
Proponując utworzenie konsorcjum, Putin zauważył, że brak paliwa technicznego, niezbędnego do podtrzymania właściwego ciśnienia w rurociągach, jest jedyną przyczyną uniemożliwiającą Ukrainie wznowienie tranzytu. W I kwartale - jak podał szef rosyjskiego rządu - Kijów potrzebuje 1,78 mld metrów sześciennych takiego gazu.
Zdaniem Putina utworzenie konsorcjum sprawiłoby, że Europa dzieliłaby z Rosją ryzyko związane z tranzytem gazu przez Ukrainę.
Premier Rosji poinformował, że Ukraina zwróciła się do strony rosyjskiej o przekazanie jej takiej ilości technicznego surowca. Moskwa jednak nie może wziąć na siebie całego ryzyka.
Wiceszef Gazpromu przekazał, że tekst porozumienia o utworzeniu konsorcjum jest już gotowy i może zostać podpisany jeszcze przed sobotnim szczytem gazowym w Moskwie.
Miedwiediew ujawnił, że konsorcjum będzie kupować gaz po 450 dolarów za 1000 metrów sześciennych. Taka - podkreślił - jest obecnie cena rynkowa paliwa dla Ukrainy. Strona ukraińska miałaby zwrócić pieniądze za ten gaz, gdy pozwoli jej na to sytuacja finansowa.
Proponując utworzenie konsorcjum, Putin zauważył, że brak paliwa technicznego, niezbędnego do podtrzymania właściwego ciśnienia w rurociągach, jest jedyną przyczyną uniemożliwiającą Ukrainie wznowienie tranzytu. W I kwartale - jak podał szef rosyjskiego rządu - Kijów potrzebuje 1,78 mld metrów sześciennych takiego gazu.
Zdaniem Putina utworzenie konsorcjum sprawiłoby, że Europa dzieliłaby z Rosją ryzyko związane z tranzytem gazu przez Ukrainę.
Premier Rosji poinformował, że Ukraina zwróciła się do strony rosyjskiej o przekazanie jej takiej ilości technicznego surowca. Moskwa jednak nie może wziąć na siebie całego ryzyka.

Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Powiązane
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.