Konflikt z Ukrainą do promocji rosyjskich gazociągów wykorzystuje również prezydent Dmitrij Miedwiediew.
- Musimy pomyśleć o zagwarantowaniu normalnych warunków dostaw naszego gazu do Europy - podkreślił Miedwiediew w sobotę na spotkaniu w Soczi z prezesem Gazpromu Aleksiejem Millerem.

Do promocji rury Nord Stream włączył się też był kanclerz Niemiec Gerhard Schröder.
- Wszystkie państwa Europy zgodziły się na budowę Nord Stream i są gotowe poprzeć ten projekt - deklarował Schröder w zeszłym tygodniu na spotkaniu z Putinem. Były kanclerz zapowiedział nawet, że bałtycka rura zostanie uruchomiona w październiku 2011 r.

Schröder przesadza, oceniono w Tallinie. - Państwa UE nawet teoretycznie nie mogły dać zgody na ułożenie Nord Stream, bo dotąd nie dokonano oceny wpływu inwestycji na środowisko - przypomniał szef estońskiej dyplomacji Urmas Paet.