Zdaniem byłego premiera Polska jest i tak w dobrej sytuacji, ponieważ posiada dwie nitki gazociągu z Rosji. Państwa takie jak Słowacja czy Bułgaria są w gorszej sytuacji.

Jerzy Buzek stwierdził, że przyłączenie się Polski do niemiecko-rosyjskiego projektu nitki gazowej na dnie Bałtyku powinno nastąpić w ostateczności. Jako alternatywne rozwiązania podał budowę gazoportu w Świnoujściu (przyjmowałby paliwo z krajów arabskich) oraz sfinalizowanie rozmów z Norwegią i Danią dotyczących budowy polskiej odnogi gazociągu Baltic Pipe. Zdaniem byłego premiera warto byłoby się również przyłączyć do projektu Nabucco oraz wybudować kolejną nitkę gazociągu jamalskiego.