CNOOC, jedna z trzech głównych chińskich firm z sektora energii, stara się wykupić 6 mld baryłek ropy, co stanowi jedną szóstą udowodnionych rezerw Nigerii. Kraj jest największym producentem ropy w regionie subsaharyjskim i jednym z głównych dostawców ropy do USA.

Szczegóły rozmów wyszły na jaw dzięki listowi prezydentowi Nigerii Umaru Yar’Adua do Sunrise, jednej ze spółek CNOOC. Financial Times dotarł do jego kopii. Wartość chińskiej oferty nie jest ujawniona, ale plotki mówią o 30 mld dolarów. Część przedstawicieli sektora naftowego uważa, że może chodzić nawet o 50 mld.

Szczegóły planów nigeryjskiego rządu dot. pól CNOOC nie zostały ujawnione i nie jest jasne, czy zachodnie firmy będą mogły przedłużyć licencje.Chiński próby zdobycia przyczółku w Nigerii są dowodem na długofalowe ambicje w pozyskiwaniu źródeł energii na całym świcie. Większość dotychczasowych inwestycji Chińczyków wiązała się z poszukiwaniem ropochodnych terenów, ale pola nigeryjskie albo produkują już ropę albo zaczną wkrótce.