Umowa w formule "take or pay" (bierz lub płać) zakłada 15% różnicę w dostawach. Jeśli dojdzie do mniejszego zużycia surowca, możemy nabyć rocznie o około 1,5 mld m3 niebieskiego paliwa mniej niż wynika z kontraktu. Rocznie możemy kupić nie więcej niż 10,3 mld m3 gazu, a w przypadku mniejszego zapotrzebowania - nie mniej niż 8,7 mld m3.

Prognozy PGNiG, na które powołuje się "Dziennik Gazeta Prawna" mówią o tym, że stopniowo będzie się zwiększało zużycie gazu z uwagi na konieczność redukcji emisji CO2, co wiąże się ze zwiększaniem wykorzystania gazu w energetyce.

Nadwyżki gazu, jeśli powstają, będą gromadzone w magazynach. Ponadto w ciągu następnych lat będą budowane połączenia gazowe z innymi krajami, co umożliwi sprzedaż surowca.

Jeszcze przed świętami projekt umowy z Rosją ma być przyjęty przez Radę Ministrów i podpisany przez premiera. Podpisane umowy może się wydarzyć jeszcze tego dnia, kiedy dojdzie do zatwierdzenia jej przez rządy obu krajów.