Polskie Górnictwo Naftowe i Gazownictwo oraz EuRoPol Gaz domagają się od Gazpromu około 410 mln USD. PGNiG może zrezygnować z roszczeń wartych 60 mln USD w zamian za dodatkowe dostawy surowca. Mimo, że Polska skłonna była umorzyć zaległe płatności Gazpromu jeszcze kilka tygodni temu w zamian za uruchomienie dodatkowych dostaw, dzisiaj wiadomo, że nie może to mieć miejsca - nie zgadzają się na to przedstawiciele EuRoPol Gazu. Pójście na taki kompromis z Gazpromem oznaczałoby bowiem złamanie polskiego prawa - podaje dzisiejsze wydanie Dziennika Gazety Prawnej.