Do tej pory obowiązywały koncesje dwustopniowe: jedna na poszukiwanie i kolejna na wydobycie. Po zmianach te firmy, które otrzymają koncesję na poszukiwania, równocześnie będą mogły eksploatować złoża.

Jak napisano w depeszy PAP, w krajach, w których odbywa się wydobycie, przetarg na koncesję wydobywczą to równocześnie sposób na to, by uzyskać od inwestora możliwie najbardziej dogodnych dla państwa warunków wydobywania surowców naturalnych. Specjaliści twierdzą, że prawo geologiczne i górnicze w proponowanej wersji nie dba o polskie interesy względem wydobywania surowców. Jego akceptacja może spowodować pozbawienia państwa prawa dostępu do własnych złóż na wiele lat.