Jeszcze w listopadzie Grupa Lotos zamierzała uruchomić platformę wiertniczą na roponośnym złożu Yme na Morzu Norweskim. Niestety, z powodu niekorzystnych warunków atmosferycznych operacja ta się przedłuża. Yme zlokalizowane jest w odległości około 110 km od portu Stavanger w Norwegii.
Do Lotosu należy 20% udziałów w tym złożu. Obliczono, że dzięki temu możliwe będzie pozyskanie około 1,8 mln t ropy naftowej. Platforma Lotosu oczekuje w porcie Stavanger na dogodne warunki, by można było ją przetransportować nad złoże Yme i tam zainstalować.
Zachowanie wszelkich środków bezpieczeństwa powoduje, że transport platformy może się odbyć dopiero wówczas, kiedy średnia wysokość fali jest na poziomie 2 m. W czasie montażu morze musi być jeszcze spokojniejsze - fale nie mogą być wyższe nić 1 m. Przez około dwa miesiące od momentu zainstalowania trwać będzie rozruch platformy i wtedy rozpocznie się eksploatacja złoża. Szacuje się, że najpóźniej za trzy miesiące Lotos rozpocznie wydobycie.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.