Przedstawiciele spółki uważają, że winne są media, które przedstawiają poszukiwanie i eksploatację gazu łupkowego w kontekście niekorzystnych dla środowiska działań. Chodzi o zastosowanie technologii szczelinowania hydraulicznego.

Skoro nie udało się nawiązać współpracy z żadnym z właścicieli gruntów, PGNiG upatruje szansę w Agencji Rynku Rolnego, posiadającą na tym terenie swoje działki. Problem z porozumieniem się z mieszkańcami wynika również z tego, że PGNiG posiada tę koncesję na terenach należących do Kaszubów, bardzo przywiązanych do swoich miejsc.

Koncesja poszukiwawcza PGNiG zajmuje obszary Wejherowa na Pomorzu. Teren jest trudny również dlatego, że znajdują się na nim obszary chronione, na których nie można prowadzić tego rodzaju działalności. Stąd też niewiele miejsca jest na wykonywanie odwiertów. Na jeden odwiert potrzebne jest około 4-5 ha ziemi, na której można zorganizować całe zaplecze techniczne. W warunkach, gdzie tereny sa chronione lub mocno zaludnione pozyskanie takiego obszaru jest bardzo trudne.