Jak informują świadkowie, do wybuchu doszło na zachód od miasta Al-Arisz na półwyspie Synaj. To już ósmy taki atak od ustąpienia w lutym br. egipskiego prezydenta, ostatni miał miejsce w piątek 25 listopada.

Kairskie władze oskarżają o sabotaż fundamentalistów islamskich oraz gangi beduińskie kontrolujące przemyt nadgraniczny.

Wybuchy gazociągu mają poważne skutki gospodarcze dla Izraela, ponieważ dostawy egipskiego gazu ziemnego zaspokajały 40% jego zapotrzebowania na ten surowiec.