U wybrzeży Toskanii wokół wraku statku Costa Concordia tworzą się tłuste plamy z wyciekającego paliwa. Na statku znajduje się 2300 t gęstego paliwa, zgromadzonego w siedemnastu pancernych zbiornikach. Specjaliści twierdzą, że aktualnie wycieka ono z silników, a to w zbiornikach jest bezpieczne. Za jego wypompowanie będzie odpowiedzialna firma z Holandii.
Akcja opróżniania zbiorników ma się odbyć jak najszybciej ze względu na bardzo duże zagrożenie dla środowiska. Sytuacja jest o tyle zła, że statek znajduje się nad przepaścią o głębokości około 50 m i w każdej chwili może runąć w dół. Armator statku powinien jak najszybciej wydobyć z wody wrak, którego długość wynosi blisko 300 m, a waga - 115 tys. t.
Włoski minister ochrony środowiska zamierza ogłosić stan klęski żywiołowej na wodach w pobliżu wyspy bogatej we florę i faunę. Jest to równocześnie teren popularny wśród osób uprawiających sporty wodne.
Od wczoraj zmieniła się liczba osób uznawanych za zaginione. Obecnie media informują już o 29 pasażerach i członkach załogi, których los jest nieznany. Potwierdzono również śmierć siedmiu osób.
Konferencje Inżynieria
WIEDZA. BIZNES. ATRAKCJE
Sprawdź najbliższe wydarzenia
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.