Jak wyjaśniał amerykański prezydent Barack Obama, „Republikanie w Kongresie uniemożliwili właściwą ocenę potencjalnych negatywnych skutków budowy rurociągu dla środowiska naturalnego i zdrowia ludności, narzucając zbyt krótki termin rozpatrzenia projektu” – informuje PAP.

Projekt dotyczy budowy rurociągu o długości 2700 km, którym byłaby transportowana ropa ze złóż w zachodniej Kanadzie do rafinerii w Teksasie. Na czas budowy zatrudnienie znalazłoby tysiące osób w Kanadzie i USA.

Odrzucenie projektu nie oznacza jednak całkowitej rezygnacji z tej inwestycji. Konsorcjum TransCanada, które ma realizować inwestycję, może przedstawić nowy projekt po ustaleniu nowej trasy rurociągu. Chodzi o ominięcie terenów będących pod ochroną w stanie Nebraska, na których znajdują się zbiorniki wodne i ujęcia wody dla ludności.