Na razie niektóre kopalnie zostały zamknięte, a wydobycie wstrzymane. Część z nich boryka się jeszcze z problemami po powodzi z ubiegłego roku i nadal pozostaje zalana.

Druga w krótkim czasie powódź na tak wielką skalę to poważny cios dla wydobycia i eksportu australijskiego. Co więcej, wiele dróg, mostów i linii kolejowych nadal pozostaje zniszczone, transport będzie bardzo utrudniony. Zamknięte są też porty rzeczne, z których węgiel dostarczano na wybrzeże.