Złoże zalega na głębokości około 1000 m pod dnem morza, a firmy nie są jeszcze pewne, czy eksploatacja gazu będzie opłacalna. Jeśli miałoby dojść do wydobycia, to nie wcześniej niż pod koniec tej dekady.

Gaz zalega niedaleko Wyspy Żmijowej. Dostęp do tych terenów zgodnie z postanowieniem Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze z 2009 r. ma Rumunia, która walczyła w tej sprawie z Ukrainą.