Rosjanie zmierzają do końca, jeśli chodzi o przygotowania i zawieranie umów z państwami, przez których terytoria poprowadzony zostanie gazociąg South Stream. Niedawno umowy zostały podpisane z rządami Serbii i Węgier. W ubiegłym tygodniu na zawarcie tego typu umowy zdecydowała się też Bułgaria, jednak termin podpisania dokumentów został przesunięty ze względu na śmierć patriarchy bułgarskiego kościoła prawosławnego - Maksyma.