Minister środowiska Maciej Grabowski powiedział, że w ciągu kilku dni projekt ustawy regulującej m.in. zasady wydobycia gazu z pokładów łupkowych trafi pod obrady Sejmu. Podkreślił, że czytanie ustawy może się odbyć na najbliższym posiedzeniu Sejmu, czyli za dwa tygodnie.
Fot. Krzysztof Mystkowski/KFP - arch. KPRM
Projekt nowelizacji Prawa geologicznego i górniczego został przyjęty przez rząd miesiąc temu. Już wtedy premier mówił, że dokumentacja zostanie przekazana do laski marszałkowskiej w ciągu dwóch tygodni. Tak się nie stało.
Prace nad wytycznymi prawnymi związanymi m.in. z wydobyciem gazu łupkowego trwały ponad dwa lata. Firmy działające w tej branży ograniczały zakres swoich działań, czekając na ustawę. Niektóre z zagranicznych koncernów porzuciły działania w Polsce, ponieważ osiągane wyniki nie były dla nich satysfakcjonujące.
„Nowe przepisy zapewnią racjonalne gospodarowanie złożami węglowodorów oraz sprawiedliwy podział zysków z działalności wydobywczej pomiędzy państwem a przedsiębiorcami. Skonstruowano je w sposób zachęcający firmy do wydobywania węglowodorów, co powinno dać impuls rozwojowy polskiej gospodarce” – podano w komunikacie KPRM.
Jedna koncesja w miejsce trzech
Przepisy w znowelizowanej wersji ustawy Prawo geologiczne i górnicze mają zachęcać przedsiębiorców do prowadzenia prac poszukiwawczych, rozpoznawczych i wydobywczych, mających na celu pozyskiwanie węglowodorów. M.in. przedsiębiorcy będą mogli działać na podstawie jednej koncesji obejmującej poszukiwanie, rozpoznawanie złoża oraz wydobywanie z niego węglowodorów. Obecnie na każdy etap działalności przyznawane są osobne koncesje.
Zgodnie z nowymi wytycznymi już na etapie poszukiwania i rozpoznawania złoża będzie można rozpocząć wydobycie po odpowiednim udokumentowaniu jego zasobów. Równocześnie jednak prace poszukiwawcze i rozpoznawcze będą prowadzone w pozostałych częściach objętych koncesją.
Na czym jeszcze skorzysta branża łupkowa?
Przewidziano również możliwość wykonywania badań geofizycznych w celu zbadania struktur geologicznych na podstawie zgłoszenia, co ma mieć wpływ na wzrost konkurencyjności firm działających w tym obszarze. Możliwe będzie pozyskanie decyzji środowiskowej przed decyzją o rozpoczęciu wierceń. Zamiast opracowywania dokumentacji geologicznej złoża węglowodorów oraz projektu zagospodarowania złoża będzie trzeba przygotować jedną dokumentację – geologiczno-inwestycyjną.
Zrezygnowano z powołania Narodowego Operatora Kopalin Energetycznych (NOKE), natomiast więcej uprawnień kontrolnych będzie mieć Wyższy Urząd Górniczy.
Podatki a łupki
„Zgodnie z regulacją podatkową, ma być pobierany podatek od wydobycia niektórych kopalin, dotyczący gazu ziemnego, w tym łupkowego i ropy naftowej oraz specjalny podatek węglowodorowy, czyli od zysków z tej działalności. Stawki podatkowe od wydobycia tych surowców ze złoża niekonwencjonalnego, czyli z łupków będą o połowę niższe niż w przypadku ich pozyskiwania ze złoża konwencjonalnego. Nowe podatki będą pobierane od początku 2020 r.” – podaje KPRM.
Wysokość podatków za gaz wydobyty z złóż łupkowych określono na 1,5% wartości wydobytego surowca. W przypadku ropy naftowej będzie to 3%. Podatki za paliwa pozyskane ze źródeł konwencjonalnych wyniosą odpowiednio: 3 i 6%. Jeśli działalność wydobywcza nie będzie rentowna albo wypracowany zysk będzie nieznaczny, firma nie zapłaci podatku węglowodorowego. Po przekroczeniu ustalonej granicy zysku obciążenie podatkowe będzie rosło proporcjonalnie do stopy zysku. Górna granica stopy podatkowej to 25%.
Foto, video, animacje 3D, VR
Twój partner w multimediach.
Sprawdź naszą ofertę!
Aby dodać komentarz musisz być zalogowany. Przejdź do formularza logowania/rejestracji.